Mizon Collagen – przeciwzmarszczkowe kremy z kolagenem morskim
Koreańskie firmy prześcigają się w wynajdywaniu nowych składników, które mają mieć zbawienny wpływ na naszą skórę i wtłaczaniu ich do wszelkiego rodzaju produkowanych mazideł. Kosmetyki z aktywnymi składnikami, które u nas są hitem sezonu, w krajach azjatyckich są najprawdopodobniej znane od kilku lat. Wszelkiego rodzaju boostery z witaminą C, czy kolagenem od zeszłego roku wchodzą na rynek Polski, podczas gdy w Korei trumfy święcą produkty z poddaną fermentacji zawartością.
Firma Mizon pewnie większości z Was kojarzy się z kremem z mucyną ślimaka, który budzi skrajne uczucia- miłości lub nienawiści- nic pomiędzy. Ja chciałabym Wam dzisiaj przedstawić inną linię kosmetyków Mizon, której głównym składnikiem jest kolagen morski.
Mizon Collagen Power Lifting Cream
Według producenta wysoce skoncentrowany kolagen (75%) i adenozyna hamują powstawanie zmarszczek i redukują te już istniejące. Dodatkowo składniki zawarte w kremie przywracają skórze nawilżenie, poprawiają jej elastyczność i nadają blask.
Konsystencja: żelowo- kremowa, lekko silikonowa
Zapach: brak
Pojemność: 75ml
Cena:60-120zł
Ocena: Moja cera nie polubiła się z tym kremem. Zafundował mi on uczucie zapchania i przetłuszczenia, czego winą, ale i zasługą jest wysoka zawartość kolagenu. Niby jest to działanie prawidłowe, mając na uwadze skład produktu, ale jednak wolę, aby stosowane kremy nie pozostawiały mi na skórze warstwy podobnej do silikonowej bazy pod makijaż. Produkt ten nie nadawał się dla mnie ani rano pod makijaż- podkład strasznie mi na nim migrował, ani też na wieczór, gdyż rano budziłam się jak posmarowana smalcem. Skład jak dla mnie też nie zwijał skarpetek z nóg, duża ilość silikonów i wosków silikonowych co prawda ma działanie okluzyjne i poprawiające strukturę produktu, ale jak dla mnie, są one bardzo sztuczne w odczuciu na skórze.
W związku z tym kremem uszczęśliwiłam moją mamę, u której na cerze suchej bardzo ładnie się wchłania, pozostawiając uczucie ukojenia i nawilżenia.
Mizon Collagen Power Firming Eye Cream
Ujędrniający krem pod oczy do skóry dojrzałej z kolagenem morskim. Rewelacyjnie pomaga uelastycznić i napiąć skórę. Wspomaga walkę z zmarszczkami, zapewnia doskonałe, dogłębne nawilżenie. Doskonały dla skóry wrażliwej, nie zawiera barwników, substancji zapachowych, parabenów, benzofenonu. Odżywia skórę.
Konsystencja: żelowo- kremowa, lekko silikonowa
Zapach: brak
Pojemność: 10-25ml
Cena:30-100zł
Ocena: Jest to mój pierwszy krem pod oczy produkcji azjatyckiej, który miałam okazję używać. Muszę przyznać, że duże było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jego konsystencja jest gęstsza, niż kremu do twarzy z tej samej linii. Z początku jak do jeża podchodziłam do tego produktu, bojąc się, że silikonowa formuła mocno obciąży mi delikatną skórę pod oczami. Ostatecznie okazało się, że jest między nami miłość. Kremik ten pomógł mojej przesuszonej skórze dojść do siebie po wakacyjnych podróżach, a i świetnie sprawdził się w sezonie zimowym. Wystarczy malutka ilość, aby zniwelować uczucie ściągnięcia i przesuszenia. Jak na mój gust, jest to krem typowo nocny, gdyż gęsta i silikonowa formuła z jednej strony spokojnie wchłania się przez noc, a z drugiej strony pod makijażem powoduje migrację podkładu i korektora w zmarszczki.
Podsumowanie
Czy warto? Krem pod oczy jest wart zainteresowania, szczególnie, że można go dostać w mniejszej pojemności 10ml, która przy niesamowitej wydajności wystarczy pewnie na 6-8 miesięcy stosowania. Polecałabym go szczególnie osobom, które mają podrażnioną i suchą skórę pod oczami i nie mogą stosować kosmetyków z jakimkolwiek zapachem. Co do kremu do twarzy, to jest to dla mnie taki średniak. Na moją półkę już na pewno nie trafi, za dużo jest w tym przedziale cenowym kosmetyków z lepszym składem.
Wszystkim zainteresowanych zakupem, którzy mogą poczekać na otrzymanie przesyłki zachęcam do skorzystania z portalu Ebay, gdzie kremy możemy dostać za niższą cenę, albo czatować na wszelkiego rodzaju promocje u naszych rodzimych sprzedawców.
Podzielacie moje zdanie? A może macie inne doświadczenia z produktami Mizon? Dajcie znać 🙂
Używam od kilku miesięcy i widzę poprawę.